Jak przygotować się do sesji? Poradnik dla Pary Młodej


Stanie po drugiej stronie aparatu wcale nie jest takie łatwe. Przecież większość z nas nie jest modelkami i nie ma pojęcia jak wypaść dobrze na zdjęciach. Zdjęciach, które mają być pamiątką na całe życie. Rada na to jest jedna: NATURALNOŚĆ.

No dobra, ale jak być naturalnym, kiedy ktoś non stop celuje w ciebie aparatem? Często na przykład odruchowo od razu spoglądamy prosto w aparat. Albo hamujemy emocje, bo nie wypada tak się całować przed obcymi. Tudzież wykonujemy nienaturalne ruchy. To niestety nie wygląda dobrze na zdjęciach. Pamiętajcie zatem, że naturalność jest najważniejszym elementem udanej sesji ślubnej.



Weź dzień wolny 

Stres związany z pracą zdecydowanie nie pomaga. Zamiast skupić się na sobie, spoglądasz na zegarek i myślisz o zaległych mailach. No way! To jest dzień dla was. I to musi być widać na zdjęciach. Warto więc na sesję poślubną wybrać weekend. No i zdecydowanie w dzień poprzedzający sesję, weźcie wolne od picia alkoholu. Kaca widać na zdjęciu. Serio :)

Jak cię widzą, tak cię piszą 

Zdjęcia z sesji poślubnej najprawdopodobniej trafią do albumu obok zdjęć z dnia ślubu. Pamiętajcie więc o uprasowanej, czystej koszuli, wypastowanych butach, uprasowanej sukni ślubnej, czy ułożonych włosach. Wszystkiego w Photoshopie się nie wymaże. Panie powinny pamiętać o makijażu. Od was zależy, czy zrobicie go same, czy wybierzecie się do kosmetyczki. Pamiętajcie jedynie, aby nie używać kosmetyków rozświetlających, a postawić na te matujące. Nie zapomnij zabrać pudru, który zamaskuje świecenie się skóry.



Poczuj się jak dama 

Przede wszystkim nie garb się! Nie ściągaj ramion do siebie, a brody do klatki piersiowej. To bardzo częsta przypadłość Panien Młodych, które później oglądają powstałe w wyniku tego 3 podbródki :) Powiedz fotografowi, z którego profilu wolisz być fotografowana. Trzymając się tych rad, będziesz wyglądała dumnie, naturalnie i z klasą.

Naturalność - jak ją uzyskać?

Dobrze jest, kiedy sesję poślubną robi wam ten sam fotograf co ślub. Znacie się już, czujecie się swobodniej przed obiektywem. Ja na przykład, zawsze przechodzę z Parą na ty. Po co tworzyć sztuczne dystanse. Zagaduję na różne tematy, żeby odciągnąć uwagę. A w trakcie robienia zdjęcia? Patrzcie sobie dużo w oczy. Wtedy albo zaczniecie się naturalnie uśmiechać, albo w oczach pojawi się czułość. Szepnijcie sobie coś do ucha. Najprawdopodobniej druga osoba zacznie się śmiać. Przytulcie się, złapcie za rękę. Możecie się powygłupiać. Może akurat te zdjęcia nie trafią do albumu rodzinnego, ale to mega rozluźnia atmosferę i rozwesela. Także dobry humor to podstawa.



Jeśli dobrze przygotujecie się do sesji ślubnej, zamieni się ona w dobrą zabawę. Z chęcią będziecie wracać do zdjęć gdzieś wieczorem przy lampce wina. Bo przecież w czasie sesji fotograf uwiecznia wasze uczucia i emocje. A tych tuż po ślubie nie brakuje :)